PXD.PL

Niespodzianki w powołaniach. Kto pojedzie na mundial w Katarze?

 

Już za nieco ponad dwa miesiące piłkarska reprezentacja Polski meczem z Meksykiem rozpocznie zmagania w mistrzostwach świata 2022. Na jakie personalne rozwiązania zdecyduje się selekcjoner kadry Czesław Michniewicz? Mimo kilku pewniaków wciąż pozostaje kilka znaków zapytania.

Tegoroczny mundial nietypowo rozgrywany jest w listopadzie i grudniu. To pokłosie przyznania organizacji turnieju Katarowi. Ze względu na wysokie temperatury w okresie letnim FIFA zadecydowała, że dla największej piłkarskiej imprezy rozgrywanej w kraju szejków uczyni wyjątek, by ograniczyć ryzyko wynikające z nadmiernej eksploatacji zawodników w trudnych warunkach. Polacy trafili do niełatwej grupy C. Poza Meksykanami zagramy także z Arabią Saudyjską, a na zakończenie zmagań grupowych zmierzymy się z Argentyną.

Przed mundialem naszą reprezentację czekają jeszcze jesienne zmaganie w Lidze Narodów UEFA. Będzie to ważny sprawdzian przed wyjazdem do Kataru. Zatem warto sprawdzić np. kod promocyjny betclic i postawić kupon na najbliższe mecze biało-czerwonych.

Kogo powoła Michniewicz? Określone kryteria

Selekcjonar Czesław Michniewicz wielokrotnie na łamach mediów podkreślał, że aby znaleźć się w ostatecznej, dwudziestosześcioosobowej kadrze na mistrzostwa świata będzie brał pod uwagę przede wszystkim dyspozycje zawodników. Choć bez wątpienia w ciemno możemy zgadnąć, kto może być już dzisiaj pewny powołania na mundial ( o ile oczywiście obędzie się bez kontuzji), o tyle wciąż wiele miejsc w kadrze pozostaje wolnych. Jest kilka przyczyn takiej stanu rzeczy.

Przede wszystkim sporą wyrwą w środku pola reprezentacji jest niemal przesądzona absencja Jakuba Modera. Środkowy pomocnik bądź wahadłowy zerwał więzadła, a jego rehabilitacja ma nie przebiegać w zadowalający sposób. Piłkarza takiego jak Moder zastąpić w pełni będzie niezwykle ciężko. Zawodnik, który przed kontuzją regularnie występował w barwach Brighton w angielskiej Premier League stanowił ważny element układanki Michniewicza. Co jest jednak stratą jednych, może okazać się okazją dla innych. 

Zawirowania związane z wojną w Ukrainie

Drugą kwestią pozostają ogromne zawirowania związane z przynależnością klubową polskich reprezentantów. W trakcie letniego okna transferowego kluby zmienili między innymi Robert Lewandowski, Jan Bednarek, Arkadiusz Milik, Bartłomiej Drągowski, Jacek Góralski czy Krzysztof Piątek. Polscy piłkarze decydowali się na zmiany barw klubowych motywowani większą liczbą występów, które przełożyć mają się na udział w turnieju. Wciąż jednak wielu z nich nie ustabilizowało formy i nie występuje regularnie w barwach swoich nowych lub starych drużyn.

Czesław Michniewicz stale podkreśla, że podstawowym kryterium przy rozsyłaniu powołań jest regularna gra na odpowiednim poziomie. Czasu do zakończenia jesiennej rundy rozgrywek klubowych w Europie pozostaje coraz mniej, a są też jeszcze zawodnicy, którzy na Starym Kontynencie nie występują i granie kończą wcześniej. Do grona tych zawodników należą chociaż by Grzegorz Krychowiak czy Karol Świderski.

Pewniacy do powołań na mundial

Niemal ze stuprocentową pewnością możemy wskazać kilku piłkarzy, którzy mundial mają w kieszeni. Robert Lewandowski jest nie tylko gwiazdą kadry, ale świetnie spisuje się w barwach Barcelony. Wojciech Szczęsny to numer jeden Michniewicza w bramce i on również pojedzie do Kataru. Podobnie sytuacja ma się w przypadku Kamilka Glika, Piotra Zielińskiego czy Matty’ego Casha. Większość powołań w kadrze wciąż pozostaje jednak sprawą otwartą. Kogo powoła selekcjoner? Odpowiedź na to pytanie poznamy pod koniec października.

Szanse na awans z grupy?

>Bukmacherzy stawiają Polaków obok Argentyny jako faworytów mundialowej grupy. Na awans Polaków bukmacher Superbet oferuje kurs 2.30. Co więcej wygraną możemy powiekszyć korzystając z bonusu kod promocyjny superbet. Dużą niewiadomą wydaje się Meksyk, w którym panuje niezbyt przyjazna atmosfera. Media już trzy razy w tym roku pisały o aferach obyczajowych z udziałem piłkarzy naszych rywali. 

 

Fot. Marcin Kadziolka / shutterstock.com